[Wywiad] Marco kontra Maxi

Na zakończenie tego dzisiejszego wieczoru mam dla was superowy wywiad, z Marco i Maxim. No tego nie można nie przeczytać :)

Jednego, Maxiego, dobrze znamy: to miły chłopak i znakomity raper. Przyjaźń jest dla niego najważniejsza. Marco natomiast pojawił się w drugim sezonie. Jest nieśmiały i zamknięty w sobie, ale bardzo utalentowany. Obaj trzymają się z dala od ostrych konfliktów między Leonem a Diegiem, nawet jeśli od czasu do czasu też są w to wciągani. A teraz z nimi porozmawiajmy! 

1. Opisz siebie w kilku słowach.

Maxi: Jestem pełen pasji, czasem zagubiony, ale zawsze szczęśliwy.

Marco: Jestem nieśmiały i trochę leniwy. Rzadko otwieram się na innych.

2. Co macie ze sobą wspólnego?

Maxi i Marco: Nie lubimy być w centrum uwagi, na świeczniku.

3. Zazdrościłeś kiedyś czegoś temu drugiemu?

Maxi: Tak, kiedy zobaczyłem go z Francescą, zazdrościłem, że jest szczęśliwy i zakochany.

Marco: Tak, zawsze otaczają go przyjaciele i wszyscy go lubią.

4. Co jest dla ciebie najważniejsze?

Maxi: Przyjaźń. Dla przyjaciół zrobiłbym wszystko.

Marco: Miłość. Odkąd w moim życiu pojawiła się Francesca, rozpiera mnie energia.

5. Trudna chwila?

Maxi: Kiedy poczułem, że z Camilą, no wiecie... Przyjaźń była okropna, ale...

Marco: Kiedy miałem przesłuchanie do studia On Beat, a Francesca ciągle udzielała mi rad. Drażniła mnie. Uwielbiam ją, ale czasami trudno ją znieść.

6. Twoja wada?

Maxi: Często jestem zagubiony, nie wiem, dokąd prowadzi mnie serce.

Marco: Brakuje mi determinacji.

7. Czego najbardziej się boisz?

Maxi: Samotności.

Marco: Braku odwagi.

8. Co dla ciebie oznacza dołączenie do studia On Beat?

Maxi: Wszystko. To moja muzyka, ludzie, których kocham, moje życie... Wszystko tu jest.

Marco: Bardzo wiele. Nawet nie sądziłem, że mam talent, ale w studiu się tego dowiedziałem. Nadal w to nie wierzę.

9. Jaką radę dałbyś temu drugiemu?

Maxi: Miej oko na Diega i za bardzo mu nie ufaj.

Marco: Tylko tak dalej z Camilą.

Wywiad bardzo fajny, mam nadzieję, że też tak myślicie. Dobrej nocy kochani, do jutra :))