Poniżej jego występ:
Suuper zaśpiewał :)
No okej koniec o moim ulubieńcu. Teraz czas na Viole, cóż szkoda, że nie udało jej się dotrzeć na urodziny Fran, głupi Marotti... Ludmiła oczywiście dała czadu heh. A Leonara no stety lub niestety zakwita :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz